Streetcom rozpoczął właśnie działania WOMM dla znanej marki Davidoff. Wyłonione ekspertki Streetcomu dostają zestawy zawierające 2 paczki papierosów Davidoff Superslims Gold, 2 paczki Davidoff Superslims Menthol oraz przecudnej urody oryginalną zapalniczkę, która niewiele jest większa od zwykłego papierosa rozmiaru standard. To 
najpiękniej przygotowany zestaw Streetcomu dla uczestników ich kampanii, jaki pamiętam. Eleganckie białe, lakierowane pudełko ze złotym kwiatowym motywem mającym przywodzić na myśl liść tytoniu najlepszej jakości, to niemal szczyt luksusowego designu. Na opakowaniach papierosów również jest przeniesiony ten sam motyw – dla papierosów Gold – złoty, a dla mentolowych – jasnozielony. Zaś biała zapalniczka ze złotym wzorem to bezdyskusyjnie kropka nad „i”, kwintesencja stylu. Nie wiem, czy znajdzie się kobieta, która po otrzymaniu takiej paczki nie zachwyci się projektem.
Kampania, oprócz podkreślania charakteru marki premium: luksusowej i ekskluzywnej, kładzie nacisk na informowanie o wyrabianiu papierosów z tytoniu najlepszej jakości, ale przy niższej cenie (ok. 10 zł), niż papierosy tej samej klasy, produkowane przez konkurentów.
Wiele dobrego można powiedzieć o przygotowaniu tej akcji marketingowej, lecz niestety jest jedna rzecz, która od 
samego początku kłuje w oczy dysonansem. Kampania jest skierowana do kobiet. W materiale dostarczanym z przesyłką można przeczytać:
„Davidoff Superslims to najnowsza propozycja dla kobiet niezależnych, które cechuje radość życia i indywidualizm. Konsumentka Davidoff Superslims jest modna, pełna szyku i elegancji, ale jednoczesnie bardzo spontaniczna. Przyciąga do siebie wrodzoną zmysłowością, charyzmą i nutką tajemnicy, którą w sobie nosi… Wierzymy, że konsumentki Davidoff Superslims, to kobiety, które osiągają sukcesy, nie wyrzekając się przy tym swojej kobiecości.”
Wszystko to pięknie brzmi. Czytając to, nie ma się cienia wątpliwości, że to produkt dla kobiet. Patrząc na wyjątkowe efekty wizualne zestawu – również. To w takim razie dlaczego zestaw nazwano „paczka ambasadora”, a materiał informacyjny „przewodnik ambasadora”? Jest słowo „ambasadorka”, które w przypadku kierowania produktu skierowanego do kobiet, byłoby o wiele stosowniejsze. A tak, jedno takie słowo psuje cały efekt. Bo czytając je, sporo pań może mieć wątpliwości, czy to aby specjalnie dla niej przygotowano te produkty i całą paczkę, czy też dla jej partnera lub jej przyjaciela – geja.
Tagi: Davidoff papierosy Streetcom
