Nie wszystkie drużyny sportowe mają wystarczająco duży budżet, by prowadzić swoje działania. Coraz częściej kobiece zespoły sportowe decydują się na rozbierane sesje do kalendarzy, żeby podreperować finanse swojego klubu lub też zwrócić na siebie uwagę i w ten sposób przyciągnąć pieniądze. Z racji tego, że kobiety są bardzo czułe na problemy społeczne, to środki ze sprzedaży przekazują także na wsparcie cennych społecznych inicjatyw. Dochodzi nawet do tego, że sportsmenki rozbierają się dla swoich kolegów po fachu i zarobione na swojej nagości pieniądze przekazują męskim klubom sportowym. To dość nowy sposób pozyskiwania środków przez kluby sportowe. Przez to, że liczba tego typu akcji zaczyna rosnąć, zatem może zaistnieć ryzyko, że sposób ów tanie się typowym. Poniżej kilka przykładów takich działań.
Już w 2006 roku zawodniczki z całego świata uprawiające curling wydały kalendarz ze aktami. Celem było wzbudzenie zainteresowania i dotarcie do osób, które mogłyby sponsorować kobiece kluby curlingowe.
W kalendarzu na 2009 rok znalazły się roznegliżowane kanadyjskie biathlonistki. Szukały sponsora, który mógłby sfinansować przygotowania i wyjazd na igrzyska olimpijskie w Vancouver. Kiedy nie udało się go znaleźć poszły, sprzedały swój wizerunek.
Pod koniec 2009 r. reperowały budżet również białoruskie koszykarki biorąc udział w rozbieranej sesji do kalendarza. Sponsorem była zlokalizowana w mieście Gomel firma Spartak produkująca znane na Białorusi wyroby czekoladowe.
Zawodniczki z Bristol University grające w reprezentacji netballu zrobiły sesję zdjęciową w samych majtkach. Posłużyły one do wydania kalendarza, z którego środki ze sprzedaży miały posłużyć opłaceniu hali sportowej oraz sprzętu. Początkowy nakład 250 sztuk natychmiast się rozszedł i kalendarze w cenie 7 dolarow za sztukę, były dodrukowywane.
Na niedobór pieniędzy uskarżały się czeski piłkarki z jednej z lepszych drużyn, Slovan Liberec. Okazuje się, że taki pomysł miały już od ponad 3 lat, ale dopiero na koniec 2011 roku postanowiły zrealizować to zamierzenie. Może były zachęcone przykładami innych kalendarzy? Kalendarz wydrukowany w nakładzie 500 sztuk kosztuje 199 koron i można go zakupić na stornie internetowej klubu.
Czeszki uprawiające rafting, uznały, że ta dyscyplina sportowa znana nielicznym. Postanowiły zatem ją rozpropagować rozbierając się przed obiektywem i oczywiście wydając kalendarz. Zainteresowanie paniami po takim działaniu wzrosło, jak też i zainteresowanie raftingiem.
Jednym z ostatnich tego rodzaju działań jest sesja zdjęciowa czeskich zawodniczek hokeju na trawie, które tym razem nie zbierały pieniędzy dla siebie, ale dla swoich kolegów po fachu. Męska reprezentacja Czech nie ma wystarczających środków na wyjazd do Londynku, gdzie ma się odbyć turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Jak powiedziała Karolina Paterson będąca kapitanem drużyny: ‘Doszłysmy do wniosku, że to najłatwiejszy sposób, aby wesprzeć męską kadrę.’ No ta, oczywiście, że najprościej…
Historia pozyskiwania środków na szlachetne cele ma już kilkanaście lat, a najbardziej rozsławiona została dzięki filmowi opartemu na faktach, pt. ‘Dziewczyny z kalendarza’. W początku lat 2000 kobiety w starszym wieku postanowiły zbierać pieniądze na walką z białaczką – chorobą, na jaką zmarł mąż jednej z pań. Wówczas było to tak odważne, a zarazem szlachetne działanie, że kobiety zyskały sławę na cały świat, a wraz z nimi cała akcja charytatywna i jej słuszny cel.
Obecne tak powszechne wykorzystanie wizerunku kobiet do produkcji kalendarzy z rozbieranymi sesjami może spowodować, że cele stojące za takimi działaniami przestaną być aż tak zauważalne. Zostaną przesłonięte atrakcyjnymi ciałami kobiet, a w mnogości takich akcji nikt nie będzie pamiętał, jaki kalendarz na co ma zebrać pieniądze. W ten oto sposób kobiety ze sportsmenek same sprowadzą się do roli obiektów seksualnych, które żeby zarobić, muszą się najpierw obnażyć.
Tagi: sponsoring sport