Zmień pracę, którą masz, w taką, której pragniesz
Wiesz już, ze większość problemów w pracy ma charakter uniwersalny i nie można ich rozwiązać przez zmianę posady. To ważny wniosek! Jednak twoje problemy nadal istnieją. Dziś pokażemy ci, jak możesz zmienić swoje życie zawodowe.
Ćwiczenie 1: Identyfikacja podstawowych wzorców zachowania
Pomyśl o swojej obecnej sytuacji zawodowej. Uświadom sobie, z czego jesteś niezadowolony. Przed oczyma wyobraźni odegraj kilka typowych sytuacji, które cię zdenerwowały lub sprawiły, że chciałeś uciec. Przyjrzyj się osobom biorącym w nich udział. Jak zareagowałeś? Co zrobili inni? Jakie emocje się pojawiły? Podsumuj wszystko, a następnie odpowiedz na 7 poniższych pytań:
- Skąd znasz taką sytuację?
- Jakie inne wydarzenia z twojego życia przypomina ci ten rozwój wypadków?
- Czy widzisz w tej sytuacji jakieś podobieństwa do zdarzeń z twojego dzieciństwa?
- Jakie inne osoby, które spotkałeś w trakcie swojego życia, przypominają ci ludzi biorących udział w tej sytuacji?
- Od kiedy znasz te uczucia?
- Kto i/lub co je w tobie wywołał/o?
- Jakie skojarzenia i obrazy spontanicznie przychodzą ci na myśl?
Najważniejsze w tym ćwiczeniu jest to, byś zrozumiał, że określone problemy, podstawowe wzorce zachowania pojawiają się przez całe życie i będą się powtarzać, dopóki ich nie rozwiążesz. Nie zmieni ich ucieczka od danej sytuacji, a jedynie stawienie czoła czemuś, co kryje się o wiele głębiej – nam samym, z naszym życiem, z niedociągnięciami i niezadowoleniem, z naszą rodziną i z przyjaciółmi. Jeśli czujesz, że szef cię ogranicza, być może ten dylemat bliskości i dystansu między tobą a innymi ludźmi nie jest niczym nowym. Zastanów się, czy w poprzednich stosunkach zawodowych widoczne były podobne tendencje. A może ten podstawowy wzorzec zachowania pojawił się też w twoich relacjach z partnerami?
Oczywiście najłatwiej jest zrzucić powody frustracji na innych. Tu zakończyć związek, tam złożyć wypowiedzenie. Jednak kluczowy problem wcale nie zostaje rozwiązany, a ty coraz głębiej zanurzasz się w wir nieszczęścia. A przecież opłaca się spędzić chwilę na krytycznej analizie i próbie ujrzenia potencjalnych rozwiązań w zupełnie nowym świetle.
Ćwiczenie 2: Przełamanie podstawowych wzorców zachowania
Przejrzyj swoje notatki dotyczące podstawowych wzorców zachowania. Jeszcze raz przeanalizuj wszystko i spróbuj rozpoznać prawidłowości, które przewijają się przez twoje życie.
Odpowiedz na poniższe pytania:
- Załóżmy, że sytuacja by się nie zmieniła. Jakie miałoby to konsekwencje?
- Załóżmy, że sytuacja by się nie zmieniła. Jakie miałoby to zalety i dla kogo?
- Co musiałoby się zdarzyć, aby problem się pogłębił?
- Kiedy i pod jakimi warunkami problem by nie wystąpił lub byłby nieistotny?
- Po czym poznałbyś, że problem został rozwiązany?
- Jakie uczucia dowiodłyby ci, że panujesz nad sytuacją?
- Co pomogło ci w podobnych sytuacjach?
- Co uważasz za swoje mocne strony w kontaktach z innymi ludźmi?
- Kogo uważasz za wzór do naśladowania w podobnych sytuacjach? Dlaczego?
- Gdyby wróżka obiecała spełnić twoje trzy życzenia, jak by one brzmiały?
Odłóż notatki i pozwól, by twój umysł odpoczął. Przez pewien czas nie zajmuj się świadomie swoimi kłopotami i potencjalnymi strategiami ich pokonania. Walter Hussy, profesor psychologii, odkrył, że gdy świadomie i bez przerwy konfrontujemy się z określonymi tematami i kwestiami, wykazujemy skłonność do koncentrowania się na wybranym sposobie myślenia i tworzenia określonych blokad myślowych, przez co trudniej nam znaleźć rozwiązanie problemu. Z pewnością znasz to z doświadczenia – im usilniej próbujesz przypomnieć sobie nazwisko znajomego, którego dostrzegłeś na ulicy, tym trudniej odnaleźć je w pamięci. Pół godziny później, gdy wróciłeś już do domu, spontanicznie przypominasz sobie nazwisko. Nazywamy to „kreatywną przerwą”. Bądź pewien, że w ciągu najbliższych dni przyjdzie ci na myśl jakiś użyteczny pomysł rozwiązania twoich problemów, który pomoże ci pozostać w obecnym miejscu pracy. Zwróć uwagę na swoje sny i spontaniczne przejawy natchnienia. Otwórz się na własną intuicję.
Ćwiczenie 3: Afirmacje
Chcemy cię teraz nauczyć, jak programować podświadomość za pomocą afirmacji, czyli samopotwierdzających się wypowiedzi. Aby mogły się one zrealizować, trzeba je pozytywnie sformułować i odnosić się przy tym do teraźniejszości.
Możesz powtarzać w myślach poniższe autosugestie, gdy tylko sobie o nich przypomnisz. By afirmacja odniosła skutek, trzeba poświęcić dużą uwagę jej treści. Powtarzaj ją zawsze świadomie, programuj w ten sposób swoją podświadomość i nastaw ją na proces pozytywnej zmiany.
- Wkraczam na nowe drogi!
- Jestem otwarty na zmianę!
- Chcę się zmienić i rozwinąć!
- Jestem wolny od zmartwień i lęku!
- Cieszę się życiem i akceptuję wszystko, co się zdarza!
- Kocham życie!
Jak rozwinąć się dzięki trudnym doświadczeniom?
To, co się zdarza, najczęściej jest dobre. Tylko jeszcze o tym nie wiemy. Niektóre ciosy od losu po czasie okazują się bardzo pomocne, wskazują nam najważniejsze sprawy, wprowadzają na nowe tory myślenia.
Zastanów się, co było dla ciebie najgorszym (zawodowym) doświadczeniem ostatnich 10–15 lat? Może jednak wywołało ono jakieś pozytywne zmiany? Czego się dzięki niemu nauczyłeś? Gdzie jesteś teraz, po tym wydarzeniu? Im dłużej będziesz o tym myśleć, tym wyraźniejsza stanie się konstatacja, że to nieprzyjemne doświadczenie stanowiło wyzwanie i pomogło ci ruszyć z miejsca.
Powinniśmy rozwijać się dzięki trudnościom! To, co się dzieje, nie jest złe – złe są tylko nasze myśli, które powodują, że cierpimy! Nie możemy zmienić świata, jednak możemy wpłynąć na swój sposób myślenia.
Zróbmy sobie w tym miejscu krótki wypad w dziedzinę psychosomatyki. Ta dyscyplina medyczna zajmuje się relacjami między psychiką, ciałem a wpływami społecznymi. Kilka znanych przykładów dolegliwości psychosomatycznych to świerzbiączka ogniskowa, choroby żołądkowo-jelitowe, zaburzenia odżywiania, chroniczne zmęczenie, wysokie ciśnienie krwi, astma i (częściowo) rak. Powstają one, a ich przebieg zaostrza się, gdy ciało i psychika są w większym stopniu narażone na stres, czyli np. w miejscu pracy – najczęstszymi przyczynami są problemy z szefem i kolegami oraz chroniczne przeciążenie obowiązkami.
Co może temu zapobiec? Higiena psychiczna.
Jest to profilaktyka zdrowia psychicznego, która dzięki indywidualnym działaniom zapobiega obciążeniom i zaburzeniom psychicznym. Jedną z możliwości jej zachowania jest powstrzymanie się od wypierania emocji, traktowanie ich poważnie, docenienie ich wagi i… przekazanie odpowiedzialności za nie wyższej instancji – niebu, losowi – w zależności od tego, w co wierzysz.
Ćwiczenie 4: Oczyszczenie duszy
Poznasz teraz kilka kroków pozwalających zachować higienę psychiczną.
1. Określ swoje emocje: „Jestem ………………………” (uczucie, np. wściekły, smutny – w zależności od tego, co akurat odczuwasz).
2: Powiedz: „Tak, to mój/moja ………………… (emocja, którą wymieniłeś powyżej). Mam prawo do tego, by odczuwać …………………………….”.
3. W myślach stwórz rodzaj filmu dotyczącego twoich emocji i zarejestruj go na płycie DVD. W wyobraźni zamknij nośnik w bezpiecznym miejscu, np. w sejfie.
4. Teraz możesz świadomie skonfrontować się ze swoimi uczuciami, jeśli masz na to ochotę, a sytuacja jest odpowiednia. Wyjmij nośnik z ukrycia i obejrzyj na filmie poszczególne sekwencje emocji. Możesz także ponownie schować płytę. To ty kontrolujesz sytuację!
5. Możesz też powiedzieć: „Teraz przekazuję odpowiedzialność za mój/moją (uczucie)………………… sile wyższej, która musi się z tym uporać”. W wyobraźni włóż płytę do rakiety i wyślij ją daleko w kosmos. W ten sposób oddałeś lub przekazałeś odpowiedzialność za własne emocje.
Jaki to wszystko ma sens?
Po pierwsze: Zaczynasz świadomie postrzegać emocje jako część siebie i doceniasz ich wagę. To wcale nie jest takie oczywiste, ponieważ zwykle staramy się nie dopuszczać do określonych myśli i uczuć lub je wypierać, gdyż już w dzieciństwie odkryliśmy, że np. wściekłość nie zawsze jest akceptowana. A przecież takie emocje mogą być naturalnymi, uzasadnionymi elementami osobowości. Zaprzeczanie im może w dłuższej perspektywie prowadzić do nieświadomego cierpienia i chorób. Dlatego ważne jest, aby dopuszczać i uznawać wszystko – jednak niekoniecznie się temu poddawać (masz pełne prawo być wściekły na kolegę, ale to nie oznacza, że możesz go pobić).
Po drugie: Kroki 3–5 to bardzo pomocna interwencja terapeutyczna – np. w ciężkiej traumie, gdy myśli i uczucia są tak silne, że dominują nad osobowością. Dzięki tej technice możemy zapanować na myślami i emocjami. Doceniamy nasze myśli i uczucia jako element naszej osobowości, jednak sami decydujemy, kiedy się nimi zajmować. To istotna różnica. Nie zawsze są nam one na rękę, dlatego uczymy się odkładać konfrontację na inną chwilę, by do tego czasu móc normalnie funkcjonować i nie stać się ofiarami swoich wewnętrznych zmagań. A gdy uznamy, że już wystarczająco długo się nimi zajmowaliśmy, oddajemy je tam, skąd pochodzą. W ten sposób zachowujemy kontrolę nad własnym życiem!
[W ostatniej częścu historii o frustracji wyjaśnimy, czym jest samospełniająca się przepowiednia, nauczymy cię wygłaszać komunikaty typu „ja” i domagać się szacunku tak, by nikogo nie urazić. Dzięki naszym wskazówkom twoja praca stanie się… naprawdę TWOJĄ pracą!]
Olga Gorczyca-Popławska
Artykuł powstał na podstawie książki „Frustracja – zawodowy zabójca” Wydawnictwa BC.edu
Tagi: frustracja kariera praca