Kwestia nierównych wynagrodzeń za tę samą pracę kobiet i mężczyzn rozpatrywana jest zwykle na podstawie danych ogólnych. Wynika z nich, że płace kobiet są średnio niższe o jedną piątą od pensji mężczyzn. Dokładniejsze badanie wskazuje jednak, że przynajmniej częściowo wynika to z możliwości rozwoju kariery zawodowej u obu płci. Kobiety będąc w większym stopniu niż mężczyźni obciążone obowiązkami domowymi, będąc w ciąży czy odpowiadając za wychowanie dzieci, statystycznie spędzają w pracy mniej czasu, rzadziej biorą nadgodziny, za to częściej decydują się na wolny dzień (np. na opiekę nad dzieckiem). Wielkość różnic w wynagrodzeniach zmienia się w zależności od zawodu i związanego z nim charakteru pracy.
Średnia płaca w gospodarce narodowej w 2012 r. wynosiła 3 896 złotych. Wynagrodzenia kobiet, w porównaniu z zarobkami mężczyzn, były niższe o 17%. W roku 2010 różnica ta wyniosła 15%, zaś w 2008 roku 23%. Statystyczny mężczyzna zarabiał 4 249 PLN, podczas gdy kobieta 3 540 PLN. Dysproporcja pomiędzy zarobkami była mniej widoczna przy stawkach godzinowych. W przeliczeniu na godzinę, różnica wyniosła 12%. Godzinę pracy kobiety wyceniono na 20,35 zł, a mężczyzny na 23,09 zł. Można podejrzewać, że niższe wynagrodzenia kobiet mogą wynikać więc z mniejszej liczby przepracowanych przez nie godzin, ponieważ w 2012 roku mężczyzna spędził w pracy średnio 170 godzin miesięcznie, a kobieta o 8 godzin mniej – 162 godziny. Zbadano również średnią liczbę dni wykorzystanych urlopów – kobiety wykorzystały ich przeciętnie o 2 dni więcej, niż mężczyźni – co jednak nie powinno mieć wpływu na wysokość zarobków.
Schemat 1. Wynagrodzenie kobiet i mężczyzn w 2012 roku. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
Za główne powody różnic w płacach kobiet i mężczyzn uważa się:
- różnice w wartości kapitału ludzkiego – wynikające z przerw w pracy zawodowej (np. urlopy macierzyńskie i wychowawcze),
- pracę na niepełny etat,
- dojazd do pracy (mężczyźni częściej niż kobiety decydują się na pracę w dalszej odległości od miejsca zamieszkania),
- ograniczoną liczbę zawodów w jakich są zatrudnione kobiety.
Według danych GUS za 2012r., przeciętna liczba godzin, jaką przepracował mężczyzna wyniosła 1.740, natomiast kobieta pracowała o 102 godziny mniej: łącznie 1.638 godzin. W godzinach nadliczbowych pracowało 18% mężczyzn i 13% kobiet. Za pracę w nadgodzinach mężczyzna zarabiał przeciętnie 35,71 PLN, a kobieta 31,86 PLN.
W każdej grupie zawodowej wynagrodzenia mężczyzn były wyższe, chociaż w różnym stopniu. Największą różnicę w wynagrodzeniach zanotowano w grupie robotników przemysłowych i rzemieślników. Kobiety zatrudnione w tych sektorach gospodarki zarabiały przeciętnie o ponad 1/3 mniej niż mężczyźni. Natomiast najmniejsza różnica między średnim wynagrodzeniem kobiet i mężczyzn była widoczne wśród pracowników biurowych i wyniosła tyko 2%. Co nie zmienia faktu, że kobiety i tak zarabiały mniej niż mężczyźni i opisany przez Alice Kessler-Harris oraz Vivian Zelizer problem ustalania pensji kobiet na początku XX wieku nadal jest w jakiś sposób widoczny i nierozstrzygnięty. Średnio zarobki kobiet w 2012 r. były niższe o 17% od wynagrodzeń mężczyzn.
Wykres 1. Przeciętne wynagrodzenie brutto w wielkich grupach zawodowych z podziałem na mężczyzn i kobiety (2012 rok). Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
W podziale na sekcje PKD największa dysproporcja jest widoczna w działach finansowym i ubezpieczeniowym. Jeśli przyjmiemy, że pensje mężczyzn równe są 100%, to wynagrodzenie kobiet stanowiło zaledwie 63% ich wynagrodzenia. Ogromna dysproporcja, przekraczająca przeciętną krajową, występowała w ponad połowie sekcji, m.in. w działalności usługowej, opiece zdrowotnej, informacji i komunikacji. Jedynie kobiety zatrudnione w transporcie oraz budownictwie zarabiały więcej od mężczyzn, odpowiednio o 3% i 7%, przy czym trzeba zaznaczyć, że odsetek zatrudnionych tam kobiet był niewielki.
Wykres 2. Relacja przeciętnych wynagrodzeń miesięcznych wynagrodzeń brutto kobiet i mężczyzn według sekcji PKD w październiku 2012 roku. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
W październiku 2012 roku około 19% zatrudnionych zarabiało poniżej 1.948 PLN, czyli połowę przeciętnego wynagrodzenia. Wśród tej grupy kobiet było więcej niż mężczyzn. W grupie robotników przemysłowych i rzemieślników, ponad dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn zarabiało poniżej połowy średniej krajowej. Odwrotna sytuacja była wśród rolników, ogrodników, leśników i rybaków. Tam wynagrodzenie niespełna 40% zatrudnionych mężczyzn nie przekraczało 1.948 PLN. Najmniejszy odsetek w grupie najmniej zarabiających stanowili specjaliści.
Wykres 3. Pracownicy z wynagrodzeniem nieprzekraczającym 50% średniej płacy w październiku 2012 roku. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
Na początku kariery zawodowej różnica w zarobkach jest mniejsza, bo kobiety zarabiają o 10% mniej od mężczyzn. Największe widać wśród pracowników w wieku 36-50 lat. Na początku kariery zawodowej podejmuje się najczęściej nisko opłacane stanowiska. Im dalej w czas, tym doświadczenia i możliwości awansu rosną. Te są nierzadko zarezerwowane dla mężczyzn, podczas gdy kobiety odbijają się o szklany sufit. Można to wyjaśniać też w inny sposób: gdy mężczyźni realizowali swój plan kariery zawodowej, często będąc wspieranymi przez kobiety, te często rezygnowały z pracy na rzecz wychowywania dzieci, korzystały z urlopów macierzyńskich, wychowawczych.
Wykres 4. Wynagrodzenie kobiet i mężczyzn w podziale na grupy wiekowe. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
Zbadane zostały również kobiet i mężczyzn zatrudnionych na różnych rodzajach umów. Najwyższe zarobki osiągały osoby zatrudnione na umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony. W tej grupie różnica w pensjach kobiet i mężczyzn wyniosła 19%. Najmniejsza różnica płacowa (7,5%) wystąpiła w grupie, zatrudnionej na umowę na czas określony, ale przy takich kontraktach ogólne wynagrodzenia były najniższe. Wynikać ona może w części z obowiązującej w Polsce płacy minimalnej. Ze względu na to, że pracodawca nie mógł płacić mniej niż 1.500 złotych (płaca minimalna na 2012 rok), statystycznie różnica wynagrodzeń między płciami spadała w grupach najniżej wynagradzanych.
Umowy cywilno-prawne tj. o dzieło, zlecenia, których koszt dla pracodawcy był zdecydowanie niższy od umów zawieranych na podstawie prawa pracy, dawały wyższe pensje od tych osiąganych przez pracowników zatrudnionych na czas określony.W umowach cywilno-prawnych nie obowiązuje stawka minimalna, nie ma ograniczeń cięcia pensji. To pozwoliło na obniżenie zarobków kobiet o 1/3 w stosunku do zarobków mężczyzn.
Wykres 5. Wynagrodzenie kobiet i mężczyzn z różnymi rodzajami umów z pracodawcą. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
Wielkość różnic wynagrodzeń zależy też od poziomu wykształcenia. Najmniejsze z nich występowały wśród osób opłacanych najniżej i zacierały się u osób z wykształceniem policealnym i niższym. Z uwagi na fakt, że wartość tej pracy generalnie była wyceniana na niskim poziomie, to pracodawcy nie mogąc płacić mniej, niż pensja minimalna, nie mógł też drastycznie zmniejszać wynagrodzeń kobiet. Wyjątkiem jednak jest różnica między płacami pań i panów z wykształceniem zawodowym, które w ujęciu procentowym były duże. Może to wynikać z faktu, że lepiej opłacani fachowcy po szkołach zawodowych pracują zwykle w zawodach zmaskulinizowanych.
Kolejną dużą procentowo różnicę można zauważyć wśród osób z wykształceniem magisterskim. Najmniejsze zróżnicowanie płacowe dotyczyło osób po szkołach policealnych i technikach.
Wykres 6. Wynagrodzenie kobiet i mężczyzn o różnym wykształceniu. Źródło: opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie GUS
Artykuł został opracowany na podstawie materiału firmy Sedlak & Sedlak w oparciu o dane pochodzące z publikacji Głównego Urzędu Statystycznego. Baza pochodzi z opublikowanego w 2014 roku badania przeprowadzonego w październiku 2012 roku i zawiera dane z firm zatrudniających powyżej 9 osób.
Tagi: wynagrodzenia zarobki