Kontynuując tematy dotyczące damskiego obuwia, nie można nie wspomnieć o kolejnym wynalazku, pomagającym paniom chronić ich piękne i drogie pantofelki. Obtarta powierzchnia na butach o nierówne chodniki, kocie łby, kamienie przyprawia wiele kobiet o rozpacz. Firma Swims wymyśliła produkt, który może uchronić panie przed zniszczeniem butów i wyrzuceniem wraz z kolejną parą kilkuset złotych.
Tym razem nie są to ochraniacze na obcas, ale na sam but wykonane z elastycznego tworzywa. Można je zakładać na każdego pantofelka oraz szpilki o typowych rozmiarach. Spory jest również wybór kolorów. Osłaniają dolne partie buta, tuż przy podeszwie ? te najbardziej narażone na wrogi kontakt z czyhającym na wyrządzenie szkody podłożem. Najciekawszym elementem jest ta część, która jest niewidoczna ? podeszwa. Jest na niej przedstawiona mapa Nowego Jorku, Tokio albo Paryża. Ochraniacze kosztują aż 95 dolarów i można je było kupić w sklepie www.swimsstore.com – obecnie zamkniętym, którego ponowne planowane otwarcie przewidziane jest na wrzesień 2009.
Mamy już ochraniacze na szpilkę (czyli obcas), jest i ochraniacz na „but właściwy”. Pora tylko czekać na ochraniacz na całość, bo połączenie obu ochraniaczy ze sobą może nie zawsze wyjść na dobre, głównie w kwestii estetyki. Problem kobiecych butów, ich często zawrotnych cen, dużej podatności na zniszczenia, umiejętności poruszania się na obcasach nie jest błahy.
Panowie mają o wiele prościej, bo ich buty nie sprawiają tyle rozterek, co paniom. Ich obuwie nie ma obcasów, podeszwy są szersze i stabilniejsze, więc zniszczenia nie mają skąd się brać. W przestrzeni miejskiej to oni jednak mężczyźni w przeważającej mierze odpowiadają za budowy oraz stan nawierzchni. Być może gdyby chodniki niszczyły męskie buty równie często, jak to robią z butami damskimi, stan podłoża by się poprawił.
Tagi: buty nowy produkt szpilki