Polska jest jednym z krajów Europy, gdzie zachorowalność i umieralność kobiet na raka płuc należy do najwyższych. Rocznie umiera ponad 6 tysięcy Polek, a nadal pali prawie co czwarta. Każde zaciągnięcie powoduje dostanie się do płuc i organizmu acetonu, cyjanowodoru, arsenu, amoniaku, tlenku węgla, metanolu, butanu i innych szkodliwych substancji smolistych, których jest ponad 4 tysiace. Z czego 40 jest rakotwórczych. Palenie tytoniu zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór nie tylko płuc, ale też krtani, gardła, przełyku, jamy ustnej, żołądka, nerek, pęcherza moczowego, trzustki, wątroby, szyjki macicy. Osoby palące mogą łatwiej zapadać na choroby układu oddechowego, układu krążenia oraz narażać się na powstanie wrzodów żołądka i upośledzenie płodności. Niestety palenie nie służy dobremu wyglądowi: skóra traci jędrność i elastyczność, co powoduje powstawanie zmarszczek. Palenie sprzyja pojawianiu się przebarwień i kamienia na zębach, nieświeżego oddechu czy żółknięciu palców.
Negatywny wpływ palenia tytoniu na zdrowie dotyczy też palaczy biernych – osób niepalących, ale przebywających często w zadymionych miejscach. Mimo, iż 80% dorosłych ma świadomość szkodliwości palenia, to niemal połowa palaczy przyznaje, że pali w obecności dzieci.
Mając zdrowie Polek na względzie, a także i ich dzieci, bo w Polsce wciąż w dużej mierze ich wychowanie spoczywa na kobietach, Główny Inspektorat Sanitarny rozpoczął we wrześniu 2014r. kampanię edukacyjno- informacyjną pod hasłem ‚Rzuć dymka’ skierowaną do palących kobiet. Domyślenie kampania miała być kierowana do kobiet po 40 roku życia. Jest ona elementem Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce, którego cele i zadania rozpisano na lata 2014-2018. Jej celem ma jest zachęcenie palących kobiet do podjęcia próby rzucenia palenia i przedstawienie korzyści rzucenia nałogu.
Na zaplanowane w kampanii działania składają się artykuły w prasie i Internecie, banner internetowy oraz spot, który był w 2 początkowych tygodniach września emitowany na ekranach LCD komunikacji publicznej w 17 wybranych miastach Polski: Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Gliwicach, Zabrzu, Bytomiu, Wrocławiu, Bydgoszczy, Szczecinie, Lublinie, Częstochowie, Gdyni, Białymstoku, Toruniu, Poznaniu i w Kielcach.
Efekty pracy twórczej nad tą kampanią są… zadziwiające. Godna pochwały jest próba zrealizowania konceptu spersonifikowania dymka (podobnie jak Danio spersonalizowało Głoda) i szkoda, że nie udało się tego ostatecznie osiągnąć. Ciekawe jest przedstawienie życia z dymkiem jak z towarzyszem, a może i nawet partnerem życiowym i przekonujące są niektóre hasła. W miarę bogata w wartościowy content strona http://jakrzucicpalenie.pl przedstawia istotne informacje. Choć trudno zrozumieć, dlaczego w tekście o szkodliwości palenia wśród Polek nie wypowiada się ekspert – np. lekarz, ale właściciel agencji reklamowej… Reszta już tak fajna nie jest. Bo dlaczego niby różowy jest kolorem tej kampanii? Różowy kolor w walce o lepsze życie – choć inny niż fuksja odcień – jest zarezerwowany dla wstążek będących symbolem walki z rakiem piersi. Zgaduję, że kolor wybrano dlatego, żeby wiadomo było na pierwszy rzut oka, że to kampania do kobiet. Idąc tym tropem powinniśmy zapewne sądzić, że strona jakrzucicpalenie.pl jest dla mężczyzn, bo jest niebieska?
Jeśli zaś chodzi o „spot”, to mam nadzieję, że został opracowany bezpłatnie, bo nie chciałabym, aby pieniądze podatników czy też pieniądze unijne były wydawane na coś takiego. Różowy kolor do kobiet i szary, żeby przedstawić grozę śmierci. Bez dźwięku – co zrozumiałe by było, gdyby video było emitowane wyłącznie w środkach transportu publicznego. Ale dzisiaj nikt już nie przygotowuje spotów wyłącznie do jednego kanału, bo zawsze myśli się o zamieszczeniu ich w internecie. No więc mamy w internecie niemy film w 2/3 różowy, w 1/3 szary. Który na oficjalnym kanale GIS w youtube w ponad miesiąc po zakończeniu kampanii w komunikacji miejskiej odnotował poniżej 850 wyświetleń, co w dużej mierze mówi o jego jakości. Przypomnę, że według założeń komunikacja miała być skierowana głównie do kobiet ok. 40 roku życia. I rozminęła się ze swoją grupą docelową.
Idźcie proszę inną drogą przy tworzeniu komunikacji marketingowej do kobiet. Taką, która przy prostym przekazie nie owija skutków palenia w wielomówstwo, bo słowa nie przemawiają tak silnie jak obrazy. Taką, która nie wyklucza mężczyzn, bo oni palą w większym stopniu, niż kobiety i palą także przy dzieciach, więc czemu to kobiety mają być tylko odpowiedzialne za bierne palenie lub niepalenie potomstwa? Róbcie to tak, żeby w innych krajach oglądano materiał i mówiono: super! Poniżej przedstawiam dobry, a nawet doskonały przykład komunikacji. Do kobiet i do mężczyzn, mimo, że tło jest niebieskie…
To fińska strona opracowana w 2012 roku dla Cancer Society of Finland: http://tobaccobody.fi/n_en.php.
Prosta, a dosadna. Pozwala obejrzeć jak wygląda ta kobieta i ten sam mężczyzna gdy palą papierosy i gdy są wolni od tego nałogu. na stronie możemy wybrać język, płeć danej modela, a potem przesuwając pionowym suwakiem po ciele widzimy różnicę w wyglądzie. Klikając na poszczególne części ciała możemy przeczytać opis jak palenie wpływa konkretnie na wybrany przez nas organ. Zdjęcia są w dobrej jakości, więc można je powiększać i dokładnie się przyjrzeć skutkom palenia. Proste i przemawiające dobitnie do wyobraźni. Po takiej porcji wiedzy i obrazów niezbyt atrakcyjnie wyglądających palących osób chęć na zapalenie może się zmniejszyć.
A skoro już o paleniu mowa, to 20 listopada przypada Dzień Bez Papierosa. Ma już 40-letnią tradycję, kiedy to w 1974r. w Californii dziennikarz Lynn Smith zaapelował do czytelników gazety, aby przez jeden dzień wstrzymali się od palenia. Posłuchało go 150 tysięcy ludzi, którzy przez dobę wytrzymali bez papierosa, co było znacznym sukcesem. Pomysł rozszerzył się na inne kraje i dotarł też do Polski. Jeśli będziecie mieli problem z dołączeniem do niepalenia przez jeden dzień, to koniecznie zajrzyjcie znów na tę fińską stronę.
Tagi: palenie papierosy rak płuc różowy rzucanie palenia tytoń