O urządzeniach podobnych do lejka, pozwalających kobietom załatwić się w sytuacji, gdy w pobliżu nie ma toalety, pisałam już dwukrotnie. Raz pisząc o produkcie GoGirl, a kolejny o P-Mate. Oba w swoim założeniu odpowiadały na kobiecą potrzebę załatwienia się w sposób bezproblemowy. Teraz w Polsce jest firma, która zajmuje się dystrybucją podobnego produktu nazwanego Shewee. Jest to również ukośny lejek, który po włożeniu pod bieliznę pozwala kobiecie na oddawanie moczu się na stojąco, bez konieczności biegania po krzakach i nerwowego krycia się z gołą pupą wystawioną w czasie wiadomej czynności. Wykonany jest z polipropylenu, materiału, który można odzyskać w procesie recyklingu. Jest trwały zatem można go nie tylko myć, ale również prać w pralce. Zmieści się do każdej torebki czy plecaka.
Podobnie jak w przypadku dwóch wcześniejszych produktów, Shewee zostało opatentowane. Zdaje się, że było zatem pierwszym opatentowanym produktem tego typu, bo Samantha Fountain zrobiła to już w 1999 roku podczas gdy pomysłodawczynie GoGirl i P-Mate zrobiły to w latach późniejszych.
Jednak w Polsce to pierwszeństwo niewielkie ma znaczenie, bo PR i marketing Shewee w Polsce jest mizerny w porównaniu z nieobecnymi w sprzedaży na rynku polskim opisanymi wcześniej produktami. Produkt mógłby się fantastycznie sprzedawać i być hitem tegorocznych letnich produktów dla kobiet – zwłaszcza, że firma zaczęła działać sprzedaż od czerwca br, czyli na początku sezonu wakacyjnego, gdy zapotrzebowanie nań może być największe. Ale tak się nie dzieje. W ramach działań promocyjnych został opracowany film wiralowy dostępny na youtube (obejrzany przez 135 osób) a na Facebooku została założona strona Shewee Polska, która posiada, uwaga, 37 fanów. Przyczynami tak niskiego zainteresowania dobrym produktem mogą być, jak zwykle w Polsce dwie: albo niezbyt doświadczona osoba zajmuje się działaniami promocyjnymi dla Shewee Polska, albo jest niewysoki budżet na promocję. Zresztą to drugie jest zapewne przyczyną pierwszego. A szkoda, bo produkt ma potencjał, a w takiej sytuacji dla rynku produktów dla kobiet nieszczególnie dużo z tego wynika.
Produkt można kupić w Polsce w cenie 39,90 zł. Jest dostępny w różnych kolorach oraz w wersji wzbogaconej z dodatkową rurką pomocną w załatwieniu się po założeniu na siebie większej liczby ubrań.
Tagi: lejek sikać