Do kanonu żartów już dawno weszły te traktujące o zagubieniu mężczyzn, gdy kobiety zaczynają mówić o kolorach. Mężczyźni bardzo często nie mają pojęcia jak wygląda kolor łososiowy, cyklamenowy, indygo, burgundowy, czy antracytowy. Moi koledzy często o łososiowym mawiali ‚pomarańczowy’ i doprawdy niektórzy z nich często nie widzieli istotnych różnic pomiędzy jedną barwą, a drugą. Wciąż był to dla nich niemal ten sam kolor! Dla kobiet zaś różnica pomiędzy kolorami jest bardzo istotna, doskonale je rozróżniają, jak również są biegłe w ich nazwenictwie. Te różnice zostały dobrze i zabawnie zobrazowane parę lat temu w reklamie farb Beckers ‚Kobiety widzą kolory’.
Pojawia się pytanie, czy w istocie kobiety widzą więcej kolorów. Odpowiedź brzmi: TAK!
Odpowiedzialne za widzenie i dobre rozróżnianie kolorów są określone komórki oka, które z kolei są zależne od chromosomu X. Kobiety posiadając 2 chromosomy X są zatem wyposażone w znacznie bardziej wyspecjalizowane komórki odpowiedzialne za postrzeganie barw. Ponadto mniej więcej połowa populacji kobiet jest tetrachromatyczna, co oznacza, że posiadają one 4 różne rodzaje komórek odpowiedzialnych za widzenie barw, podczas gdy inni ludzie mają tylko 3 rodzaje. Jak to się przekłada na widzenie barw, można się przekonać na przykładzie widzenia kolorów tęczy. Osoby z 3 rodzajami komórek odpowiedzialnych za widzenie kolorów, widzą w tęczy 7 barw: czerwoną, pomarańczową, żółtą, zieloną, niebieską, granatową i fioletową. Osoby tetrachromatyczne widzą ich aż dziesięć.
Z tych powodów kobiety w istocie widzą szerszą paletę kolorów, jak też przywiązują do nich większą wagę. Dobrze rozwinięty ośrodek mowy pozwala im również lepiej te barwy opisywać.
Ponadto nieprawdą jest, jakoby ulubionym kolorem kobiet był różowy. Owszem, wiele pań ten kolor lubi, ale nie jest on faworytem. Według badań Joe Hallocka dotyczących kolorów (projekt Colour Assignment), to niebieski jest kolorem preferowanym zarówno przez mężczyzn (57%), jak i przez kobiety (35%). Wśród kolorów wybieranych przez kobiety, różowy jest dopiero na 9 miejscu! Do najmniej lubinaych przez kobiety kolorów należą zaś: pomarańczowy, brązowy, szary i żółty.
Tagi: kolory
2 komentarzy
Dzięki za linka o logotypach. Jeśli chodzi o badania Joe Hallocka w ramach projektu Colour Assignment, to wystarczy wrzucić nazwę badania w google i link się sam pokaże. Dla rozbudzenia ciekawości powiem, że czerwony nie był ulubionym kolorem w drugiej kolejności. W przypadku kobiet był na miejscu czwartym, zaś w przypadku mężczyzn – na trzecim. Na drugim miejscu u mężczyznm i kobiet znalazły się inne kolory.
Bardzo ciekawe wyniki tych badań. Czy mogłabyś podesłać do nich linka? Swoją drogą, nic dziwnego, że niebieski to tak lubiany kolor. Patrząc na wykorzystanie kolorów w brandingu można stwierdzić, że drugi w kolejności z dużym prawdopodobieństwem to czerwony http://dailyinfographic.com/colors-of-the-web-infographic