Chyba każdy się zgodzi, że za błędy z przeszłości nie musimy pokutować przez całą resztę życia, zwłaszcza, jeśli ponieśliśmy karę lub zadośćuczyniliśmy za winy. Gdy błędy są związane ze zboczeniem z drogi prawa i ludzie trafiają do więzienia lub zakładu poprawczego, nie zawsze mogą i tam dokonywać dobrych wyborów mając na myśli swoją przyszłość po odbyciu kary. Wiele osób czując potrzebę dostosowania się do więziennego środowiska lub wyrażenia buntu czy gniewu na nową sytuację. W ten sposób powstają tatuaże wykonywane często nieprofesjonalnie, bo w prowizorycznych warunkach. Gdy osadzeni wychodzą na wolność, okazuje się, że są one stygmatem w społeczeństwie świadczącym o kryminalnej przeszłości i utrudniającym adaptację w wolnym świecie. Tatuaże stają się przeszkodą w ułożeniu życia zawodowego i prywatnego: znalezienie pracodawcy lub partnera życiowego bywa trudniejsze. Usunięcie nieprofesjonalnie wykonanego tatuażu jest bardzo kosztowne i bolesne, a wykonane nieprawidłowo może pozostawić nieestetyczne blizny, których akceptacja zarówno przez samego właściciela, jak i społeczeństwo będzie jeszcze mniejsza.
Problem ten szczególnie silnie dotyka kobiet, dla których wygląd i poczucie bycia atrakcyjną jest istotne. W świecie promującym atrakcyjność fizyczną jako jedną z najważniejszych zalet kobiety, trudno udawać, że nie widzi się blizn lub koślawych, trwałych rysunków na ciele. Kobiety często się ich wstydzą, chcą ukryć, nie akceptując kawałka swojej skóry, przestają niemal akceptować same siebie. To jest przyczyną niskiej samooceny, która pogłębia problem integracji ze środowiskiem.
Chcąc wyjść naprzeciw potrzebom pozbycia się symboli złej przeszłości i ułatwienia adaptacji do społeczeństwa, Pedagogium Wyższa Szkoła Nauk Społecznych w Warszawie rozpoczęła realizację projektu “Tatuaże wolności”. Aby więzienne tatuaże wykonane w widocznych częściach ciała nie wywoływały złych skojarzeń i niechęci do noszących je osób, Pedagogium zdecydowało się pokrywać szpecące tatuaże akceptowanymi społecznie tatuażami artystycznymi. Tatuaże zwykło się uważać za kontrowersyjne, jednak to przekonanie z przeszłości, w której ich jakość była kontrowersyjna, nie przystaje do pięknych, kolorowych i artystycznych zdobień.
Pomysł na projekt narodził się latem 2014 roku, a już jesienią, za sprawą agencji reklamowej Isobar Polska oraz Marcina Domańskiwego (ps. „Doman”) ze studia tatuażu Stara Baba w Warszawie, powstał wielogodzinny materiał, w którym dwie kobiety, byłe pensjonariuszki zakładu poprawczego, zyskały nowy artystyczny tatuaż i dzięki temu odzyskały akceptację własnego ciała. A z tą wróciły radość, większa pewność siebie, szansa na lepszą przyszłość i nadszarpnięta przez przeszłość kobiecość. Z tego materiały powstał 3 minutowy film, będący jedną z najważniejszych części kampanii społecznej “Tatuaże wolności”. Piękny film o idei i działaniu, o skrajnych emocjach, o odzyskanej kobiecości. Zobaczcie tę metamorfozę, nie tylko tatuaży, ale głównie ich właścicielek zyskujących nową tożsamość.
Projekt WSNS Pedagogium jest realizowany przez w ramach autorskiego programu tzw. twórczej resocjalizacji, której założeniem jest zmiana tożsamości w oparciu o rozwój talentów i umiejętności osoby ze złą przeszłością. To z kolei przywraca wiarę we własne siły, tak pomocne w dostosowaniu się do życia w wolnym społeczeństwie.
Kampania cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem w Polsce. Sam film na Youtube w ciągu niecałych 2 tygodni obejrzało w wersji polskiej ponad 63 tysiące widzów i 120 tysięcy w wersji angielskiej. Projekt jest też bardzo pozytywnie odbierany zagranicą, przedstawiany w różnych krajach świata, wywołuje dyskusję nt. powrotu do wolnego świata byłych skazanych, ale też i uznanie dla twórców kampanii.
Jak zapewniają twórcy projektu i kampanii: to dopiero początek akcji, bo mogą się do niego zgłaszać inne osoby, które chcą pokryć tatuaż z przeszłości nowym, artystycznym. Długość trwania projektu zależy też od tego jak wielu darczyńców czy tatuaży stów zgłosi się z pomocą w tym szczytnym celu. Akcja jest niekomercyjna – wszystkie środki są przeznaczane na zakup materiału (igły, tusze, itd.) i pomoc byłym skazanym, a więc zależy od dobrej woli. A ta kampania jest najlepszym przykładem na to, że w naszym społeczeństwie jest jej wiele.
Tagi: Pedagogium respocjalizacja tatuaż tatuaże wolności tożsamość więzienie wolność