Podobno mężczyźni nie płaczą, a kobiety nie potrafią czytać map. Faktem jest, że kobiety mają gorszą od panów orientację w terenie, takoż i przekładanie przestrzeni na kawałek płaskiego papieru (a dzisiaj to już monitora lub wyświetlacza) nie jest takie łatwe. Zdarza się, że czasem panie obracają mapę do góry nogami, żeby dopasować ją dokładnie do położenia w jakim się znajdują. Ale to już niedługo potrwa. Bo nawigacje elektroniczne są coraz powszechniejsze, a od miesiąca na polskim rynku jest już dostępny pierwszy model stworzony specjalnie dla kobiet – TomTom White Pearl.
Bardzo często jest tak, że w mniemaniu producentów, produkt skierowany do kobiet powinny charakteryzować wyraziste kolory oraz stylistyka wykorzystująca motywy kwiatowe, bo są przekonani, że klientki kuszą się na ładne opakowanie. Zapominają, że taki produkt powinien też mieć odpowiednie parametry, aby poradził sobie z zadaniami, które będzie chciała przed nim postawić nowoczesna dama. Czasem można odnieść wręcz wrażenie, że hasło „produkt dla kobiet” stanowi zasłonę dymną wykorzystywaną do sprzedaży kiepskiego technicznie urządzenia. Tak zrobiło np. HP z laptopem Mini 1000 z limitowanej edycji Vivienne Tam.
Jednak w przypadku nawigacji TomTom White Pearl wzornictwo wykorzystujące trochę już oklepane, ale stale cieszące się dużym powodzeniem inspiracje kwiatowe nie mają przysłaniać lichej funkcjonalności. Wręcz przeciwnie, bo oprócz bazowej nawigacji One IQ Routes, technologii Map Share oraz Help Me! Menu, ten zmyślny produkt dla pań ma kilka dodatkowych funkcji specjalnych. Trudno dokładnie powiedzieć co się kryje za enigmatycznym stwierdzeniem firmy, że urządzenie zawiera „dedykowany kobietom kontent dzięki któremu przygoda z nawigacją umożliwi stylowe, bezstresowe i przyjemne podróże.” Ale na pewno za przydatne można uznać takie dodatki jak zbiór „użytecznych miejsc”. Zaliczać się do nich będą: „Miejsca, w których warto bywać” (Places to be seen), „Kupuj bez ograniczeń” (Shop „til you drop”) albo „Moda na każdy dzień” (Everyday fashion). Będzie wśród nich można znaleźć przeróżne sklepy, kawiarnie, restauracje, kina i teatry. Prawda, że fajna rzecz? Zwłaszcza, jak się jest w nieznanym sobie miejscu.
Kiedy jeszcze weźmie się pod uwagę, że firma całość wykończyła perłowym blaskiem i dodała dopasowany stylistycznie uchwyt EasyPort, całość sprawia wrażenie bardzo przemyślanego produktu, który wyróżnia się na tle innych, banalnych nawigacji. Subtelny kwiatowy wzór zdobiący urządzenie znalazł też swoje miejsce we wnętrzu nawigacji ? na ekranie startowym. Projektanci tego cacka stworzyli z jednej strony bardzo spójny pod względem wzornictwa, a z drugiej pod względem dostarczanych klientkom korzyści produkt.
Dlaczego ten produkt skierowany do kobiet się tak udał firmie TomTom? Może dlatego, że szefowa firmy Corinne Vigreux zauważyła wcześniej, że: „Ten ważny segment rynku był w przeszłości niedoceniany przez producentów elektroniki użytkowej. My jednak dostrzegamy jego wagę i w odpowiedzi na jego zapotrzebowanie opracowaliśmy ten właśnie produkt”.
Tylko pogratulować zauważenia faktu, że jeśli kobieta nie boi się zapytać o drogę (tak, jak mężczyzna), to nie znaczy, że pragnie to robić. Bo równie dobrze może mieć po prostu nawigację prowadzącą ją do celu. TomTom już to wie. Ciekawe kiedy dostrzegą to inni?
Tagi: kwiatowe wzornictwo mapa nastolatka nawigacja nowy produkt