Dyskryminacja w miejscu pracy może objawiać się na wiele sposobów m. in. niższym wynagradzaniem pracowników, którzy mają takie same stanowiska lub wykonują pracę o takiej samej wartości. Ten problem dotyczy głównie pań.
Według raportu Gender Gap Corporate Report w 2015 roku różnice w zarobkach wynosiły od 20 do 50%. Nie oznacza to jednak, że na wszystkich stanowiskach rozbieżność wynagrodzenia jest tak duża. Dla stanowisk typowo kobiecych, jak pielęgniarka czy sekretarka, rzadko kiedy doszukamy się różnic wynagrodzeń.
Skąd biorą się różnice w wynagrodzeniu?
Niższe pensje wywodzą się z XX wieku, kiedy to przemysłem zarządzali w większej części mężczyźni i to oni decydowali o wynagrodzeniu oraz o tym, ile pieniędzy potrzebują ich pracownice. Kwoty były mniejsze, ponieważ nie chciano, aby kobiety uniezależniły się od swoich małżonków.
Oprócz podstaw historycznych dyskryminacja płacowa może wynikać ze stereotypów mówiących o tym, że kobiety są mniej efektywne i skłonne do zaangażowania się w pracę. Takie myślenie może się wiązać z feminizowaniem prac domowych. Badania GUSu “Budżet Czasu Ludności” jasno wskazują na to, iż kobiety poświęcają 2 razy więcej czasu na prowadzenie domu aniżeli mężczyźni, a co za tym idzie muszą oszczędzać część energii na działania prowadzone po powrocie do miejsca zamieszkania.
Warto zauważyć, że ten trend dotyczy tylko wydajności, dlatego ważne jest, aby udowadniać szefowi swoje zaangażowanie i usprawniać miejsce pracy, aby prowadzone działania były efektywniejsze. Trzeba pamiętać, że należyte wypełnianie obowiązków stało się podstawą przy ocenach okresowych pracowników – podpowiada Weronika Sierant, HR Manager w firmie Smart MBC.
Dlatego sam zarzut, że kobiety mogą wykonywać swoje zadania z niepełnym zapałem wydaje się bezpodstawny. Co nie znaczy, że nie należy się na niego przygotować.
Na wynagrodzenie mają również wpływ przerwy w pracy zarobkowej na np. urlop macierzyński lub inne zwolnienia z powodu opieki nad dzieckiem. Dla każdej aktywnej zawodowo mamy jest to okres, kiedy może w pełni poświecić się swojemu dziecku lub dzieciom bez zaprzątania sobie głowy innymi obowiązkami. Przez to okres awansu i udowodniania swoich kompetencji pracodawcy wydłuża się, a na stanowiska podobne i zastępcze przychodzą nowi ludzie. Powrót do pracy po przerwie w nowym zespole nie sprzyja szybkiej aklimatyzacji. Może potrwać kilka dni zanim odnajdziemy się i wrócimy w 100% do naszej wydajności. Poświęcenie się rodzinie sprawia, że pracodawca jest mniej skory do zauważenia pozytywów ze współpracy, która po prostu nie jest ciągła.
Z podobnego powodu kobietom rzadziej proponuje się wyjazdy na specjalistyczne szkolenia, które podniosłyby ich kwalifikacje, jakość i efektywność pracy, a co za tym idzie – wynagrodzenie. Niestety niewiele kobiet zdecyduje się zostawić rodzinę na kilka dni, aby zdobyć nowe doświadczenia. To jest duża przeszkoda dla szybkiego awansu i możliwości wysokich zarobków.
Trzeba jednak zauważyć, że często pracownicy posiadają różne kompetencje, wykształcenie, a przede wszystkim obowiązki, co może wpływać na pensje i wbrew pozorom nie być dyskryminacją. W przypadku sytuacji, kiedy dana osoba czuje się pokrzywdzona zawsze może porozmawiać z szefem na ten temat i skonfrontować z nim swoje zdanie oraz dowiedzieć się, dlaczego zarabia mniej. Przede wszystkim nie warto rezygnować z rozwoju osobistego, dzięki któremu różnice lub urlopy staną się mniejszym złem dla pracodawcy, gdyż będzie widział w nas prawdziwego specjalistę w swojej dziedzinie.
źródło:
http://stat.gov.pl/infografiki-widzety/infografiki/infografika-kobieta-aktywna-zawodowo-dzien-kobiet-08-03-2016-r-,25,1.html
Tagi: dyskryminacja dziecko obowiązki praca prace domowe wynagrodzenie zarobki